nasze ukochane :]

AleksandraJoanna

Kiedy kupujemy ubrania kierujemy się instynktem, wybieramy wśród ulubionych kolorów, sprawdzonych krojów, itp itd. Jednakże kupiony ciuch w efekcie staje się albo niewypałem (w domu odkrywamy że jest brzydki, grubo w nim wyglądamy itp itd), albo po prostu zakochujemy się w nim i jesteśmy gotowe w nim nawet spać!

Macie jakieś niewypały, albo kochasie? Zdjęcia mile widziane Wink

.

PaperDoll

Nie chce mi się robić zdjęć, a moja bateria w aparacie czeka od miesiąca na naładowanie xD

Mam spodnie, które mogłabym nosić cały czas i sweter czarny, milusi i cieplutki.
Kilka bluzek okazało się niewypałem, cóż.
Może kiedyś wam pokażę xD

AleksandraJoanna

Ja nie lubię tego, że na wyprzedażach jest mnóstwo taniutkich bluzek po 19.90 i one kuszą do kupienia - a, bo taka tania, normalna, przyda się! A potem się okazuje, że to tylko leży i kwiczy xD.

Kiedyś miałam tak, że zbierałam takich resztkowych produktów, ale teraz się już jako tako nauczyłam i zanim coś kupię, to się zastanawiam dwadzieścia razy. (Niektórzy, np Nona wiedzą że zajmuje mi to dwie minuty, ale nic xD.)

liza.

Moje must have tej wiosny: [link widoczny dla zalogowanych]
Na zdjęciu wyszły jakieś jasne, w rzeczywistości są ciemnogranatowe.

AleksandraJoanna

śliczne

. Takie marynarskie Very Happy

. h&m?

Ja mam mnóstwo ulubionych ubrań, ale chyba najbardziej uwielbiam mój prosty, szary, długi kardigan. Jest taki zwykły klasyczny, ale w zasadzie, to noszę go najczęściej ze wszystkiego.
I uwielbiam białe t-shirty - nie mam pojęcia dlaczego! Mam ich już trochę xD.

Strasznie mnie wkurza, kiedy muszę wyrzucić buty - okropnie! Wolę wydać więcej, a kupić obuwie na lata, ale to nie jest takie proste. Wiadomo - z sieciówek, to obuwie jest na jeden sezon, ale najbardziej załamuje fakt, iż niekiedy drogie, markowe obuwie okazuje się być niewarte swojej ceny.

liza.

Właśnie mam ostatnio niezłą fazę na styl marynarski xD Nie, akurat Zara tym razem Smile

Przywykłam już do wysokich cen butów na jeden sezon Wink

Chociaż muszę sobie w końcu kupić jakieś porządne obcasy.

Bombonierka

ostatnio oszalałam na punkcie spodni od pidżamy. Kupiłam jedne w H&M za 59,90, a drugie dostałam na urodziny od mamy. Mam zdjecie tylko tych drugich Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

liza.

Aaa, paski <3 Ładne

Bombonierka

tylko kurde chcialam sobie jeszcze zamówić te figi, a nie ma już Sad

musze cos wymyslic Smile

AleksandraJoanna

Bombom, te Twoje spodnie mają śliczne wykończenia <3.
Tak a pro po bielizny i piżam, to ostatnio wpadłam na wyprzedaż do oysho. Początkowo uważałam, że szkoda tracić pieniądze na spodnie od piżamy, ale teraz jestem zachwycona zarówno spodniami, jak i szlafrokiem. I naturalnie tym, że każdą rzecz kupiłam 50proc taniej xDDD
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Eliza, ile dałaś za balerinki? Styl marynarski jest boski! Nie wiem, czy bym się ubrała w niego od stóp do głów, ale ubrania i dodatki kreowane na styl marynarski są świetne Smile

. W tym sezonie jestem też zakochana w koronkach i wzorach kwiatowych.

Co do butów to ja zrobiłam sobie szlaban na buty z sieciówek. Chwilowo sprawdzam quazi - ceny tam są przystępne.

Bombonierka · Wysłany: Pon 14:34, 01 Mar 2010 Temat postu:

AJ, boski szlafrok! Smile

Ja niedługo wstawię zdjęcię mojego i dwóch innych par spodni od pidżamy Wink

Jestem uzależniona.
A codo butów z sieciówek... Moja siostra kupiła sobie fantastyczne adidasy ostatnio w Heavy Duty. Boskie. Klasyczne Adidasa.
Teraz wyjechała, więc mogę sobie w nich chodzić Smile

AleksandraJoanna · Wysłany: Pon 15:43, 01 Mar 2010 Temat postu:

Heavy duty są ok, choć kalosze, które u nich kupiłam zrobiły się dziurawe po dwóch miesiącach -.-. Ale mówiąc buty z sieciówek mam na myśli buty z sieciówek, w których preferencjach leżą ubrania, a nie buty, jak np h&m, reserved itp. Źle się wyraziłam xD.

Ma ktoś buty z Zary? Ciekawa jestem jak w Zarze jest jakościowo, co do butów.

liza.

Ja mam dużo całkiem butów z Zary, w sumie jakościowo są średnie, choć to zależy jakie. Za tamte baleriny zapłaciłam coś około 80 złotych, ale już nie pamiętam, to było dawno (nie ma to jak mój zapłon

)

AleksandraJoanna

Mi się wydaje, że lepsze buty są te, gdzie cala stopa jest w bucie. Bo szpilki i balerinki się rozszerzają (chyba) i robi się efekt klapka. A jak buty są zabudowane, to nawet jak się poluzuje, to nic nie szkodzi. Ale zostaje jeszcze problem podeszwy xD.

Ja w sumie nie mam żadnych butów z zary, ale myślę, że tak jest xD.

liza.

To zależy, właśnie te baleriny co miałam w paski się rozeszły, potem kupiłam drugie, takie z czerwonym i są zdecydowanie lepsze Wink